Kówa nigdy więcej ;d
Wywiozłam Nadie do Sulisławic i musiałysmy godzine pociskać na nogach do Żydowaa.
Nigdy więcej tego kolesia co śmierdział , tego pola gdzie co sekunde na mnie robale wskakiwały , i tego sklepu co dopiero o 12 otworzyli .! ;.d
Potem jak śmierdziel poszedł z Nadią rozłożyłyśmy kocyk różowy i usiałyśmy koło drogi .. ludzie co sekunde sie gapili . ! I nas pedofil gonił .!
Na przystanku zimno było... miałyśmy czekać godzine na busa ;D
Ognisko zrobiłam z opakowania od chusteczek , patyków , kamieni i napoju porzeczkowego. Paliło sie .. ale Nadia mowi ze nic nie widziala ;< ;d
Potem Kolega przyjechał na rowerze ;d
A potem zaczął cholernie padać deszcz , to my pod drzewo poszłyśmy ;d
Całe mokre wsiadłysmy do busa. Kierowca powiedzial do nas 'noo widzicie jak pada ' <lol2>
Potem wysiadłyśmy na Chopina i Nadia na całą pete sie darła że wygladam jak klaun bo się rozmazałam .
W mc kupiłysmy sobie kawe na spółę , i po 3 cheeseburgery ;d
Potem kibel MC , gdzie nadia mi robiła zdjęcia jak sikam <lol2> Kocham cie <lol2> xd
Potem pod gim 3, i do domu ;D
Jutro chyba pociśniemy wieczorem do kościoła ; )))))
Macie kilka zdjęć :
To jest moje cudowne ognisko . ; D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz